Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Miasto Kości
Oryginalny tytuł: City of Bones
Oryginalny tytuł: City of Bones
Seria: Dary Anioła
Data wydania: czerwiec 2009
Ilość stron: 508
Dary Anioła
Miasto kości | Miasto popiołów | Miasto szkła | Miasto
upadłych aniołów | Miasto zagubionych dusz | Miasto rajskiego ognia

W sam środek tego świata zostaje wrzucona Clary - 17-latka mieszkająca z matką w Nowym Jorku, która nagle zaczyna widzieć cały ten magiczny świat. A wszystko zaczęło się od spotkania w Klubie Pandemonium ... A kończy na odkryciu wstrząsających tajemnic jej rodziny, które przewrócą jej życie do góry nogami - jeśli jeszcze nie było przewrócone od momentu, w którym dowiedziała się, że jej matka, spokojna Jocelyn Fray była Nocną Łowczynią i co miesiąc prowadziła ją na spotkania z czarownikiem, który usuwał jej wspomnienia, w których były widziane przez nią krzyżówki człowieka i demona, czyli wampiry, wilkołaki i wróżki ...

Cała seria ma w sobie "to coś", co nie pozwala czytelnikowi choć na chwilkę się od niej oderwać. Wszyscy pewnie pomyślą, że jest to książka przereklamowana. Ze względu na wiek głównej bohaterki i obecność wampirów, wilkołaków, aniołów i wróżek ... Pomylą się bardzo. Bohaterka jest osobą jak dla mnie dojrzałą, zdecydowaną i odważną. A te wszystkie magiczne istoty dodają całości jeszcze lepszego efektu.
Uważam, że Cassandra Clare stworzyła fantastyczny świat i
cudownych bohaterów, których można pokochać i marzyć, by takie postacie
istniały w rzeczywistym świecie, a nie tylko w wyobraźni. Szczególnie
zaskoczyło mnie zakończenie ...
Chciałam zaznaczyć też, że nie rozumiem i strasznie denerwuje mnie porównywanie większości książek o tematyce młodzieżowej do "Zmierzchu", ta seria nie ma z nią nic wspólnego! Nie jest tak jak w książkach Stephenie Meyer - gdzie znajduje się proste wyznanie miłości "Kocham cię. Ja ciebie też.". "Dary anioła" ukazują czytelnikowi zawiłą więź pomiędzy główną bohaterką, jej najlepszym przyjacielem oraz przystojnym i tajemniczym Jace'em (sama już nie wiem jak to imię się odmienia, w każdej części autorka inaczej je odmienia). W tej serii spotykamy coś zupełnie nowego i przede wszystkim ciekawego.
Chciałam zaznaczyć też, że nie rozumiem i strasznie denerwuje mnie porównywanie większości książek o tematyce młodzieżowej do "Zmierzchu", ta seria nie ma z nią nic wspólnego! Nie jest tak jak w książkach Stephenie Meyer - gdzie znajduje się proste wyznanie miłości "Kocham cię. Ja ciebie też.". "Dary anioła" ukazują czytelnikowi zawiłą więź pomiędzy główną bohaterką, jej najlepszym przyjacielem oraz przystojnym i tajemniczym Jace'em (sama już nie wiem jak to imię się odmienia, w każdej części autorka inaczej je odmienia). W tej serii spotykamy coś zupełnie nowego i przede wszystkim ciekawego.
I oczywiście jeden z genialnych tekstów Jace'a na koniec:
" - Nie zakochałeś się jeszcze we właściwej osobie?
- Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam.
- Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
- Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było
ciekawiej. "
Moja ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz